Home Na luzie 11 OZNAK TEGO, ŻE WŁAŚNIE WRÓCIŁEŚ Z DALEKIEJ PODRÓŻY I JESZCZE NIE OGARNIASZ RZECZYWISTOŚCI

11 OZNAK TEGO, ŻE WŁAŚNIE WRÓCIŁEŚ Z DALEKIEJ PODRÓŻY I JESZCZE NIE OGARNIASZ RZECZYWISTOŚCI

Autor Kamila Budrewicz

Poza tymi, którzy w podróży są cały czas (tak – ponoć oni istnieją i nie w smak im wracać – więc póki co ich ten tekst nie dotyczy),  jesteśmy MY – Ci, do których z trudem dochodzi myśl, że wróciliśmy do domu, a jeszcze jedną nogą i połową głowy jesteśmy gdzieś daleko daleko. Tacy zwykli śmiertelnicy – marzyciele, co by jeszcze chcieli a już nie mogą, bo coś wezwało z powrotem. A jeszcze trudniej mają tacy, co byli długo poza domem i od rzeczywistości oderwali się zupełnie.


Nadchodzi więc moment, w którym wracamy „do siebie”… Niby zaczynamy „normalnie” funkcjonować, ale jednak przez chwilę łapiemy się na nawykach, które były przez ostatnie tygodnie (miesiące) dla nas normą. Wyłapaliśmy te nasze, które nam na świeżo przyszły do głowy, ale jeśli chcielibyście dopisać własne powyjazdowe „wpadki myślowe” – chętnie o nim poczytamy w komentarzach (może będzie trzeba poszerzyć listę 😉 ).

Oto nasze spostrzeżenia:

  1. Kiedy o 6 rano „krzyczy” na Ciebie złowieszczo budzik, dochodzi do Ciebie, że to nie sygnał aby biegiem lecieć na wschód słońca – a zapylać do łazienki, żeby zdążyć do pracy (czy innych obowiązków).

  2. Podchodząc w sklepie do lady (kasy), chwilę zastanawiasz się w jakim języku zagadać do sprzedawcy.

    sklep

  3.  Po spojrzeniu na cenę spodni w jednym z sieciowych sklepów, przez chwilę myślisz o tym, że warto by się potargować.

  4.  Wybierając się na miejski targ – zabierasz ze sobą aparat. Uświadamiasz sobie na miejscu, że przyszedłeś tutaj wyłącznie na zakupy, a nie na zdjęcia.na targu

  5. Kiedy na spacerze spotykasz kogoś o wyjątkowo unikalnej urodzie, Twoja dłoń wędruje w poszukiwaniu aparatu. Orientujesz się na szczęście co jest grane i nie machasz nim przed nosem jegomościa, sugerując chęć zrobienia zdjęcia.

  6. Przypominasz sobie, że warto zaopatrzyć lodówkę, aby mieć co jeść (w skrajnych przypadkach, że w ogóle masz lodówkę). I to wcale nie chodzi o tą w aucie.

    lodówka

  7. Wchodząc po raz pierwszy po powrocie do swojej sypialni, odruchowo sięgasz po kant prześcieradła, żeby je podnieść i sprawdzić czy nie łażą pod nim robaki.

  8. Patrzysz na kuchenkę i starasz się sobie przypomnieć czego od niej chciałeś.

    kuchnia

  9. Kiedy dzwoni telefon i znajomy oznajmia Ci, że chciałby się z Tobą zobaczyć – zastanawiasz się przez chwilę, które miejsce na trasie będzie najwygodniejsze dla wszystkich.

  10.  Zmieniając ubrania – układasz je i dzielisz tak, żeby łatwo je było następnego dnia spakować.

  11. Kładąc się spać, zaczynasz w głowie planować następny dzień. Chwilę później Ci przechodzi.

Jesteśmy ciekawi, ilu z Was (jeśli w ogóle) przydarzyły się podobne zawirowania w głowie po powrocie do domu…  A może tak bardzo tęsknicie za nim kiedy jesteście daleko, że od razu odnajdujecie się w powyjazdowych realiach. Z chęcią poczytamy o Waszych doświadczeniach.

Może Ci się także spodobać

Zostaw komentarz